Przedświąteczny pobyt w szpitalu

Uleńka w marcu trochę chorowała, jedno przeziębienie mijało to drugie łapało… Na początku kwietnia było już dobrze, więc postanowiliśmy, że dzieci z mamą pojadą do babci na Święta dwa tygodnie wcześniej. Do babci przyjechaliśmy w piątek wieczorem, po całodziennej podróży. Następnego dnia wieczorem Uleńka była trochę ciepła a w niedzielę w nocy miała już temperaturę, jak podałam jej leki obniżające temperaturę to po 2-3 godzinach znowu wzrastała. W poniedziałek Ula jak wstała, zanim zdążyłam podać jej leki, to dostała drgawek. Nieźle mnie wystraszyła, bo drgała ok. 2 minut, były to takie rytmiczne skurcze całego ciałka. Czytaj dalej

Rehabilitacja

Nie wierzyłam, że rehabilitacja może zdziałać cuda, ale jak patrzę na rozwój Uli w tym momencie to wierzę. Osoby, które jej wcześniej nie znały nie wierzą, że 4 miesiące temu Ula dopiero uczyła się podnosić główkę w pozycji na brzuszku. Większość niemowląt robi to choć na chwilę w pierwszym miesiącu życia. Ula do ok. 3,5 m-ca nie podnosiła główki w ogóle w pozycji na brzuszku. Dopiero później dowiedzieliśmy się, że ma obniżone napięcie mięśniowe i asymetrię ułożeniową. Czytaj dalej

Neurologopeda przy okazji

Ula załapała się na wizytę u pani neurologopedy współpracującej z naszym neurochirurgiem :-). Oczywiście Ula ją oczarowała. Okazało się że super że Ula chce bawić się jedzeniem bo doświadcza co to takiego i odwrażliwia sobie policzki i rączki. Mamy rozpocząć odstawianie smoka… Oj boję się tego ale jak trzeba to trzeba 🙂 . Czytaj dalej

Wizyta u neurochirurga

Uleńka miała wczoraj wizytę u swojego neurochirurga w Sosnowcu. Wyjechałyśmy z domu rano o 10 a wróciłyśmy ok 22.00. Cały dzień w podróży ale udało się też od razu dostać do pani neurologopedy, która współpracuje z lekarzem Uleńki i dzięki temu odpada nam dodatkowy wyjazd do Sosnowca. Dwie pieczenie na jednym ogniu :-). Czytaj dalej

Po tomografii – pierwszy krok do operacji

W piątek Ula była na tomografii. Dość mocno się obawialiśmy jak to zniesie. Tak małe dzieci mają tomografię w pełnym znieczuleniu plus dodatkowo z kontrastem (a Ula jest alergikiem) stąd więc mieliśmy sporo obaw. Jak Ula zniesie 6 godzin bez picia i jedzenia przed zabiegiem? Jak zniesie znieczulenie i kontrast? Czytaj dalej